Wzdłuż północno-zachodniego wybrzeża Hiszpanii

0
68

Mimo, że takie zabudowania nie należą do rzadkości wizyta w tej wiosce jest obowiązkowa dla wszystkich miłośników architektury. Nie zbaczając z obranej trasy, dojedziemy od spokojnego miasta Sant Elm, z którego rozciąga się widok na niezamieszkałą wyspę. Można się na nią dostać łódką wypływającą z malutkiego portu Dragonera jest parkiem narodowym odwiedzanym chętnie przez miłośników spacerów. Oszałamia przede wszystkim bogactwem gatunków, ptaków. Można tu obejrzeć rzadkiego sokoła Eleonory i spotkać wiele innych gatunków ptaków morskich. Sant Elm ma także piękną plażę. Warto się również wybrać na czterogodzinną pieszą wycieczkę. Podążając wytyczonym szlakiem na północ dotrzemy do malowniczych ruin klasztoru Sa Trapa, z których rozciąga się wspaniały widok na Dragonerę. Inną lokalną atrakcją jest, zamek wybudowany z rozkazu Jaume II pod koniec XIII w. Początkowo mieścił się w nim szpital dla żeglarzy. Droga biegnie tuż obok zamku Son Mas, fortecy wybudowanej przez Maurów. Według legendy, w 1578 r. broniła go przed atakami piratów arabskich pielęgniarka kapitana Frances Desmas. Nieco dalej mijamy cmentarz i wjeżdżamy w lasek piniowy. Tu owiewa morska bryza – znaleźliśmy się w najwyższym punkcie trasy. Wkrótce, na 103. km, zachwyceni widokami, będziemy robić wspaniałe zdjęcia, a na 99- km od wyjazdu z Andratx zobaczymy pierwsze zabudowania. Jest to restauracja Es Grau i punkt widokowy Mirador de Ricard Roca, z którego rozciąga się przepiękna panorama na niebieskie wody Morza Śródziemnego. Es Grau jest jednak dość gwarne, ponieważ zatrzymuje się tu na posiłki wiele wycieczek autokarowych, sugerujemy więc przejechać jeszcze dwa czy trzy kilometry i zatrzymać się na obiad w restauracji skąd rozciąga się widok na Estellencs, położoną na tenisowym zboczu górskim. Skalista zatoczka pełna jest malutkich szop, w których rybacy trzymają sieci i ekwipunek. Na wzgórzu niedaleko wioski znajduje się stary kościół z 1442 r. Już sam widok na rozciągające się w dole miasteczko, zbudowane za czasów arabskich, warty jest wędrówki. Droga do najbardziej znanego na wyspie punktu widokowego, wieży, wiedzie na wprost od publicznych łaźni, przez uprawne terasy. Miejscowość Banyalbufar jest uważana za najlepszy przykład użytkowania ziemi, gdzie budowanie tarasów rolniczych zostało podniesione do poziomu sztuki. Na nasypie otaczającym wioskę jej mieszkańcy uprawiali kiedyś, teraz już legendarne, wino. Mimo że trunek ten już dawno zniknął z winiarni, jego nazwa stała się lokalnym synonimem określenia „wspaniałe”. Miejscowy Hotel, bardzo modny w latach czterdziestych, do tej pory pozostaje jednym z najlepszych na wyspie . Warto pamiętać, że jego restauracja, serwująca specjały lokalnej kuchni, jest naprawdę znakomita. Jazda po dobrze utwardzonej drodze z przynosi wytchnienie każdemu kierowcy. Duże miasto Inca znane jest jako centrum przemysłu skórzanego. Sklepy z wyrobami skórzanymi można tam spotkać dosłownie wszędzie. Prawdziwe okazje cenowe trafiają się rzadko, dlatego radzimy dobrze się zastanowić nad zakupami.